Piski hamulców przerażają przechodniów, nie są to jednak zjawiska groźne dla bezpieczeństwa jazdy, ani dla samego samochodu.

           Pisk to wynik drgań, jakie powstają w kole. Wszystko przebiega na podobnej zasadzie jak w instrumentach muzycznych. Jego przyczyny mogą być dwojakie. Pierwsza to niewłaściwy dobór materiałów, z których wykonane są bębny i szczęki, albo tarcze i klocki. Nie wpływa to jednak na długość drogi hamowania. Trzeba w takim przypadku po prostu poczekać, zużyć szczęki lub klocki które mamy, a następne kupić dopasowane.

           Czasem piszczenie jest wynikiem zanieczyszczeń (woda, kurz, oleje), które dostały się między dwa pracujące elementy. Jeżeli potrafimy rozebrać koło, możemy temu łatwo zapobiec, przecierając bębny i szczęki papierem ściernym. Można też kupić w sklepach specjalny, zapobiegający piszczeniu spray, którym spryskuje się hamulce od wewnątrz.

           Wiem z własnego doświadczenia, że większość kierowców nie rozróżnia piszczenia hamulców od głośnego tarcia układu hamowania. To ostatnie jest efektem zużycia okładzin lub innych uszkodzeń i lekceważenie go jest niebezpieczne.



          Nikogo nie trzeba przekonywać, ze sprawne i wydajne hamulce to podstawa bezpiecznej jazdy autem. Które auta hamują najszybciej ? Próbowano to zbadać w Austrii. Czas hamowania nie zależy tylko od czasu działania mechanizmu hamulcowego. Liczy się także czas reakcji kierowcy. Przy optymalnych warunkach drogowych podjęcie decyzji o hamowaniu zajmuje od 0,4 do 1,5 sekundy.

           Przy jeździe z prędkością 100 km/h w tym czasie pokonuje się od 11 do 41 m. Do tego należy doliczyć przełożenie nogi z pedału gazu na pedał hamulca. Trwa to kolejne 0,15-0,3 sekundy. Czas mechanicznej reakcji układu hamulcowego to następne 0,05-0,1 sekundy. Zanim auto faktycznie zacznie hamować, w sumie przejeżdza nawet 50 m.

           Nie ulega wątpliwości, ze najwydatniejszymi hamulcami mogą pochwalić się samochody Formuly 1. Do zatrzymania się z prędkości 100 km/h potrzeba im toru o długości niecałe 20 m. W seryjnych autach w najlepsze hamulce wyposażane są przede wszystkim pojazdy sportowe, z odpowiednio przewietrzanymi tarczami hamulcowymi (przegrzanie hamulców zmniejsza bowiem ich sprawność). Na drugim końcu skali znajdują się duże pojazdy terenowe, których droga hamowania może wynosić nawet 60 m.

           Austriacki Związek Motorowy postanowił sprawdzić, które z dostępnych w salonach aut hamuje najlepiej przy jeździe z prędkościa 100 km/h. Tuzin przetestowanych samochodów to czołówka na liście pojazdów najchętniej kupowanych w Austrii. Po wynikach prób widać też, ze wszystkie wyposażone są w skuteczne hamulce

           Test został przeprowadzony na suchej, betonowej nawierzchni, a podane w tabelce wyniki są średnią z dziesięciu hamowań. W każdym aucie jechało po dwóch pasażerow. Pojazdy do testów wybrano w sposób losowy i wyposażono w opony marki Semperit (można podkreślić, ze długość drogi hamowania zależy tez od opon). Wszystkie też były wyposażone w ABS (urządzenie to może wydłuzyc drogę hamowania).

           Wygrało Audi S4, które do zatrzymania się w czasie jazdy z prędkościa 100 km/h potrzebowało 35,9 m. Należy dodać, ze S4 to sportowa wersja modelu Audi A4. Jak na sportowy model przystało, ma on zatem tarcze hamulcowe o większej średnicy. Austriakom można więc zarzucić, ze wybierając taki model, nieco faworyzowali Audi.

           W klasie samochodów małych (tzw. segment B) najszybciej zatrzymał się Opel Corsa. Dopiero na dziesiątym miejscu znalazł się zaś pierwszy i jedyny w tym porównaniu samochód z Japonii - Mazda 323. Z kolei dopiero na 11. miejscu austriaccy eksperci umieścili jedyny w teście samochód francuski - Renault Megane, jedno z najlepiej sprzedawanych aut w Europie.

           Najgorzej wypadła leciwa Skoda Felicia. Przy hamowaniu podczas jazdy z prędkościa 100 km/godz. czeskie auto poruszałoby się jeszcze z prędkościa 50 km/godz. w miejscu, gdzie zatrzymałoby się sportowe Audi. Warto jednak dodać, że we wszystkich badanych autach siedzieli wytrawni kierowcy. Przecietny kierowca nie powinien zaś zapominać, ze nawet w aucie z najdoskonalszymi hamulcami nie zatrzyma się w pore, jeśli nie zacznie hamować na czas i z odpowiednia siła.