Przyjeżdżają do mojego warsztatu kierowcy, którzy skarżą się na niewłaściwą pracę silnika w ich samochodach. Tymczasem przyczyną ich obaw bywa zwykła dziura w tłumiku.

           Układ wydechowy w nowoczesnym samochodzie to nie tylko rurka odprowadzająca spaliny. To układ znacznie bardziej skomplikowany, który ma do spełnienia wiele różnych zadań. Po pierwsze musi wyciszyć wylot spalin. Do tego celu służą dwa, a niekiedy nawet trzy tłumiki. Po drugie musi oczyścić spaliny ze związków szkodliwych - za to odpowiada katalizator. W niektórych samochodach spaliny napędzają jeszcze turbosprężarkę. "Wydech" to jeden z najbardziej awaryjnych elementów samochodu. Jest narażony na stały kontakt z różnymi substancjami chemicznymi ze spalin i z jezdni. Poza tym stale mają w nim miejsce duże skoki temperatur. Narażony jest także na uderzenia kamieniami i o kamienie.

           Trwałość całego układu wydechowego to obecnie od 2 do 4 lat. Potem zazwyczaj pojawiają się dziury spodowane korozją, najczęściej od wewnątrz tłumika. Niektórzy kierowcy próbują je zaklejać albo owijać taśmami. Takie mało skuteczne sposoby mają uzasadnienie tylko w trasie, gdy chcemy dojechać od celu bez hałasu i bólu głowy wywołanego spalinami. Jeśli bowiem powstałe w wyniku spalania benzyny gazy są odprowadzone poza podwozie do tyłu auta - wszystko jest w porządku. Jeśli jednak wydostają się gdzieś po drodze - pod autem tworzy się podciśnienie, które wciąga spaliny do wnętrza samochodu przez wszelkie nieszczelności, bagażnik albo drzwi.

           Jeśli mamy skorodowany układ wydechowy to musimy wymienić go na nowy. Zalecam wyłącznie fabryczny albo wyprodukowany przez firmy wyspecjalizowane w tej branży. Zakładanie używanych elementów to pomysł na krótką metę- nie sposób bowiem do końca sprawdzić w jakim stanie są naprawdę używane rury. Bywają też inne uszkodzenia układu wydechowego wynikłe z wibracji - są to pęknięcia. Taką usterkę można próbować zaspawać. Katalizator należy wymienić po 100 tysiącach kilometrów przebiegu (chyba że producent zaleci inaczej). Powinniśmy to zrobić nawet jeśli katalizator nie ma żadnych zewnętrznych uszkodzeń. Po tak bowiem dużym przebiegu zatyka się zawarta w nim masa ceramiczna albo siatka metalowa. To zaś może spowodować poważne zakłócenia pracy silnika, a ich symptomem jest spadek mocy. W wielu sklepach można dziś kupić efektowne chromowane końcówki układu wydechowego, które zwykle nie wpływają negatywnie na pracę silnika. Takie rury poprawiają wygląd auta, poza tym podczas jazdy wydaje ono basowy dźwięk niczym auto wyścigowe. A to uwielbia wielu młodych kierowców. Jeśli jednak do zardzewiałej rury podłączymy zbyt ciężką końcówkę - możemy sobie potem, gdzieś na dziurze, wszystko urwać.